Zapisane na później

Pobieranie listy

Odeszły. Dzieci utracone

Dzieci utracone nie zdążyły się jeszcze niczym zasłużyć, bo zmarły przed przyjściem na świat. Dla ich rodziców jednak wystarczyło, że były.

Justyna Steranka

|

GOSC.PL

dodane 28.10.2013 16:10
0

Takich dzieci w samym tylko Koszalinie pochowano w tym roku ponad 300.

Madzia, córka Karoliny i Macieja Wogórków, zmarła w 8 miesiącu ciąży. Grób ich córki znajduje się w Białogardzie. - Jesteśmy na cmentarzu zawsze we Wszystkich Świętych. Przyjeżdżamy tu z całą rodziną, w końcu Madzia była naszą córką i to bardzo ważne dla nas, że możemy odwiedzić jej grób - mówi Karolina.

- Wiem, jak pogrzeb mojej córki Łucji był ważny dla mnie i dla mojej rodziny. Ten grób z pomnikiem, napisem, datą umożliwia całej rodzinie uznanie, że to dziecko istniało, żyło. To nie jest tak, że milczymy i problemu nie ma, ale ten grób jest i trzeba się z tym liczyć. Przychodzi Wszystkich Świętych i nie trzeba nic mówić. Po prostu tam idziemy - mówi Monika Małocha, mama po stracie i psycholog.

Te dwie mamy miały to szczęście i pochowały swoje dzieci. Wielu rodzicom się to nie udało. Mogą oni uczcić ich pamięć przy Pomniku Dzieci Utraconych, gdzie od 2011r. odbywają się pochówki dzieci pozostawionych w Szpitalu Wojewódzkim w Koszalinie.

- Coraz więcej osób uczestniczy w pochówkach dzieci utraconych. Zmienia się też świadomość personelu szpitala, choć to jeszcze wymaga czasu - mówi ks. Piotr Subocz, kapelan szpitala.

1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..